Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
admin
Administrator

Dołączył: 12 Lut 2007
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz/Motherwell Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:00, 15 Lut 2007 Temat postu: Miał ktoś kiedyś kanarka? |
|
|
Ja miałam kanarka, ale właściwie był on mojego kuzyna, ale ja go odziedziczyłam, bo się nim nie opiekował. Nazywał się Kermit. Ale już go nie mam, bo mamy taki karmnik dla ptaszków na oknie i babcia czasem w klatce go za okno wystawiała, i on sobie zrobił dziurę ( w innym temacie powiem jak) i wyleciał ! Do tego czasu nie wrócił. Mama mówi że zjadły go gołębie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Bączek
Robaczek

Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 346
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ełk
|
Wysłany: Czw 17:05, 15 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Gołębie to pewnie nie, ale jastrząb na pewno! Współczuję Ci!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
admin
Administrator

Dołączył: 12 Lut 2007
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz/Motherwell Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:11, 15 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
W mieście jastrzębie? Chyba nie!
Zapuszczają się tam, ale rzadko. I tak uważam, że to nie sprawka tych ptaków. Kanarek mógłby sam, normalnie umrzeć na wolności z głodu, bo nie wiedział by jak zdobyć samemu pożywienie. Nowa "Wiki".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bączek
Robaczek

Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 346
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ełk
|
Wysłany: Czw 17:17, 15 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Jastrzębie są wszędzie. Czemu niby nie miały być w mieście?
Tam trudniej jest zdobyć pożywienie. Można być nawet zastrzelonym przez człowieka, a poza tym nie ma gdzie założyć gniazd. Nowa "wiki".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
admin
Administrator

Dołączył: 12 Lut 2007
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz/Motherwell Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:19, 15 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Skoro tak uważasz...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Mysz
Jajeczko

Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Z Maletzy...
|
Wysłany: Pią 12:47, 16 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Nie, jastrzębie nie... Prędzej myszołowy albo pustułki. Szczególnie dużo pustułek można zauważyć ostatnio w miastach. Jastrząb niestety robi się rzadkością...
Zgadzam się, jastrzębie zadowalają się większą zdobyczą, np. gołębiami, stąd ich nazwa " gołębiarze ". Ale może lepiej powrócić do tematu o kanarkach? Nowa "wiki".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
paworek123
Gość
|
Wysłany: Śro 11:41, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Ja miałem chorego kanarka. Musiałem się nim opiekować, bo miał złamaną nogę. Ale na szczęście, następnego dnia odleciał.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
admin
Administrator

Dołączył: 12 Lut 2007
Posty: 531
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz/Motherwell Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:46, 28 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Jak odleciał? Nie miałeś klatki? Mój uciekł, ponieważ nie widziałam w niej dziury!
Pkt. 6 Regulaminu. Sama go pisałaś, a nie przestrzegasz? Usunęłam niepotrzebne wykrzykniki i pytajniki. Nowa "wiki". Nawet człowiek nie czuje, jak mu się rymuje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gabag
Gość
|
Wysłany: Czw 11:56, 29 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
A ja mam kanarka. Tak dokładnie, to mają go mój dziadek i babcia którzy mieszkają ze mną w tym samym domu. Czasami go karmię i zmieniam mu wyściółkę. Nazywa się "Dziubek". Tak w ogóle to mój dziadek miał dużo kanarków.
"Dzióbek" powinno się pisać przez "ó", ale skoro się tak nazywa... Nowa "wiki".
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Sylwia
Gryzoń

Dołączył: 27 Lut 2007
Posty: 630
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:48, 29 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Słyszałam, że kanarki się ciężko oswajają. To prawda?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gabag
Gość
|
Wysłany: Pią 17:51, 30 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Mój Dziubek jak go wpuściłam do klatki, zaraz już śpiewał. Bardzo szybko się oswoił A niektóre kanarki, to dopiero po kilku dniach, może nawet tygodniach przyzwyczajają się do otoczenia.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
niuniucha
Larwa

Dołączył: 24 Lis 2007
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: ŁÓDŹ
|
Wysłany: Pią 14:24, 18 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Moja prababcia kiedyś hodowała kanarki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Borka
Jajeczko

Dołączył: 05 Lut 2009
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:40, 05 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Ja też miałam w sumie 3 kanarki. Ten ostatni nazywał się Mietek Żył długo, bo 13 lat i sam się oswoił. Latał po całym domu, chodził po stole i podjadał okruszki od chleba. Bardzo go lubiłam. Gdyby nie to, że mam za dużo papug to sprawiałbym sobie nowego.
Oj, długo żył, długo... Aż trudno uwierzyć Rzadko nawet psy dożywają tak sędziwego wieku. Przyznaj się, czy to ludzkie lata, czy je przeliczałaś na ptasie? Nowa "wiki".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
wik18
Moderator

Dołączył: 19 Lut 2009
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zamość Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 12:39, 19 Lut 2009 Temat postu: Moje kanarki |
|
|
Ja nie miałam nigdy kanarków, ale mój dziadek je miał. W sumie, to hodowaliśmy je razem.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez wik18 dnia Nie 15:20, 03 Kwi 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|