wik18
Moderator

Dołączył: 19 Lut 2009
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zamość Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 15:19, 04 Kwi 2011 Temat postu: Zabawa z kociątkiem. |
|
|
Kot, czy dorosły, czy młody, potrzebuje ruchu i zabawy. Często wręcz sam się o nią prosi, stwarza wiele problemów. Jednak ten temat będzie mówił o tym, jak bawić się z kociątkiem, młodym kotem.
Po pierwsze, wiele może uczynić nawet pogłaskanie kotka, gdy czuje się przygnębiony, smutny, niechciany lub czuje się niebezpiecznie. Wiele kotów lubi głaskanie pod podbródkiem, także po karku i brzuszku. Ręka może służyć też za świetną mysz, materiał do ćwiczenia polowania. Kładąc rękę na trawie i wcale nią nie ruszając, kot zaczyna ją śledzić. Gdy choć trochę drgnie, on rzuca się na nią i próbuje gryźć. Czasami koty lubią też biegać i spacerować.
Gdy dłoń już nie wystarcza, trzeba zrobić kotu zabawkę. Są one różne:
-sznurek, na którego kot poluje, ale UWAGA! może się w nim zaplątać!
-'wędka', patyk zakończony sznurkiem lub nitką przywiązaną do niego
-pluszowy miś, na którego kot poluje
a nawet zwykła, komputerowa mysz i przedmioty wszelkiego rodzaju!
Sznurkami, sznureczkami i nitkami bawimy się z kotem, przesuwając nimi po ziemi. Kot będzie na nie polować, łapać w pazury: czasami przy tym kłaść się na grzbiecie i wysuwając do góry łapki. Można też trzymać wyżej, aby kot do nich doskoczył i je złapał.
Wystarczy położyć przy zwierzaku pluszowego misia, a on od razu będzie na niego polować jak na prawdziwą, żywą zdobycz.
Taka zabawa jest bardzo ważna u kociąt. Uczy ich polować, aby mogły przetrwać w przeszłości. Jeśli kupiony przez nas kot był dopiero kociątkiem, jest wręcz niezbędna. Gdy zaś opiekuje się nim jeszcze matka, często kocica właśnie wyręczy nas z wielu takich trudów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|